choć oczywiście uwielbiam szyć i jedzenie oraz spanie mogładym wykreślić z moich funkcji życiowych na rzecz współfunkcjonowania z maszyną do szycia, to jednak mam dziwna przypadłość, że nie lubię szyć ubranek na krótki czas ich użytkowania, dlatego prawie zawsze do spodni czy koszulki z długim rękawkiem dokładam centymetr czy dwa, żeby posłużyły trochę dłużej
spodnie Wojtusia uszyłam z damskich rybaczków z fantastycznego jakościowo materiału, mieszanki lnu z bawełną, lekko sie gniecie, jest przewiewny, ma chropowatą fakturę i ciekawy deseń, w pasie wszyłam wygodną, szeroką gumę zamiast guzika i zamka, których mój synuś bardzo nie lubi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz