poniedziałek, 1 lipca 2013

może wreszcie przyjdzie lato...

ta sukienka w komplecie z letnią opaską jest niespodzianką dla mojej uroczej, prawie rocznej chrześnicy Matyldy, powstała z małego kawałeczka materiału, który znalazłam w sklepie z końcówkami tkanin i kiedy go zobaczyłam od razu wiedziałam, dla kogo i co z tego powstanie.
podobnego kroju użyłam kiedyś szyjąc sukieneczkę dla mojej Karolinki, gdy była w podobnym wieku, rok później nosiła ją jako tunikę z legginsami lub krótkimi spodenkami a obecnie używamy jej jako bluzeczki, w roli której super się sprawdza.
ciekawe,co Matyldzia powie na nową sukienkę, której misją jest przywołanie prawdziwego lata ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz