Karolinka w kapeluszu, który pozostał w naszym domu po byłych właścicielach, przycięłam rondo, dodałam bladoróżową kokardę, rozmiarem idealnie pasuje na główkę małej damy.
To już dość wiosenne zestawienie ubranek. Wygodne legginsy, w fajny deseń, uszyte z nieużywanej, streczowej spódnicy a szary kardigan przerobiony z dużego kardigana :). By nieco osłodzić sweterek dodałam na ramionach nietypowo skrojone, niewykończone falbanki.
Oto efekty pracy prezentowane na mojej małej modelce, która w czasie sesji zaczęła wykonywać nieznane arie operowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz