tak na szybko: chłopaki szczególnie ci, o wzroście do 120 cm, kolan używają równomiernie ze stopami, dlatego niemal każde spodnie poza dziurami przewidzianymi przez producenta, w dole nogawek, posiadają jeszcze dodatkowe otwory na kolanach :)
no cóż...
tak to jest z tymi chłopakami (choć z małymi dziewczynkami niejednokrotnie też tak bywa)
wychodząc naprzeciw temu zagadnieniu postanowiłam uratować jeansy Wojtusia i Jasia naszywając na "otwory kolanowe" skórzane łaty
brązowy kolor łat świetnie komponuje się z klasycznym denimem a dodatkowo są one bardzo wytrzymałe, idealne dla małych łobuziaków, i choć naszycie ich maszynowo wymaga trochę zachodu, to jednak efekt wizualny i praktyczny jest moim zdaniem tego wart
z resztą oceńcie sami...
środa, 17 lipca 2013
letnia łączka
poniedziałek, 1 lipca 2013
może wreszcie przyjdzie lato...
ta sukienka w komplecie z letnią opaską jest niespodzianką dla mojej uroczej, prawie rocznej chrześnicy Matyldy, powstała z małego kawałeczka materiału, który znalazłam w sklepie z końcówkami tkanin i kiedy go zobaczyłam od razu wiedziałam, dla kogo i co z tego powstanie.
podobnego kroju użyłam kiedyś szyjąc sukieneczkę dla mojej Karolinki, gdy była w podobnym wieku, rok później nosiła ją jako tunikę z legginsami lub krótkimi spodenkami a obecnie używamy jej jako bluzeczki, w roli której super się sprawdza.
ciekawe,co Matyldzia powie na nową sukienkę, której misją jest przywołanie prawdziwego lata ;-)
podobnego kroju użyłam kiedyś szyjąc sukieneczkę dla mojej Karolinki, gdy była w podobnym wieku, rok później nosiła ją jako tunikę z legginsami lub krótkimi spodenkami a obecnie używamy jej jako bluzeczki, w roli której super się sprawdza.
ciekawe,co Matyldzia powie na nową sukienkę, której misją jest przywołanie prawdziwego lata ;-)
wtorek, 18 czerwca 2013
czysta energia
niedziela, 16 czerwca 2013
letnie spodnie Wojtusia
choć oczywiście uwielbiam szyć i jedzenie oraz spanie mogładym wykreślić z moich funkcji życiowych na rzecz współfunkcjonowania z maszyną do szycia, to jednak mam dziwna przypadłość, że nie lubię szyć ubranek na krótki czas ich użytkowania, dlatego prawie zawsze do spodni czy koszulki z długim rękawkiem dokładam centymetr czy dwa, żeby posłużyły trochę dłużej
spodnie Wojtusia uszyłam z damskich rybaczków z fantastycznego jakościowo materiału, mieszanki lnu z bawełną, lekko sie gniecie, jest przewiewny, ma chropowatą fakturę i ciekawy deseń, w pasie wszyłam wygodną, szeroką gumę zamiast guzika i zamka, których mój synuś bardzo nie lubi :)
spodnie Wojtusia uszyłam z damskich rybaczków z fantastycznego jakościowo materiału, mieszanki lnu z bawełną, lekko sie gniecie, jest przewiewny, ma chropowatą fakturę i ciekawy deseń, w pasie wszyłam wygodną, szeroką gumę zamiast guzika i zamka, których mój synuś bardzo nie lubi :)
czwartek, 13 czerwca 2013
koszulka dla Wowuku
naszego Wojtusia nazywamy czasem Wowo ale Jasiu nazywa swojego brata Wowuku :)
na zdjęciach prezentuję Wam Wowukową koszulkę z zielonym zamkiem i wszędobylskiego (sz)kraba
szyjąc tą koszulke, której materiał jakościowo jest pierwsza klasa, doszłam do wniosku, że szycie z odzieży używanej ma masę zalet, jest to nie tylko ekonomiczne i ekologiczne ale też wiem, czy dany materiał się mechaci, wiem, że jeżeli był juz prany kilka razy to się juz nie poskręca i forma w jakiej uszyję dany ciuszek pozostanie taka, jak chcę
bywa, że nowe tkaniny sa piękne ale po praniu zamnieniają się często w wyblakłe szmatki
... ot, takie tam przemyślenia
na zdjęciach prezentuję Wam Wowukową koszulkę z zielonym zamkiem i wszędobylskiego (sz)kraba
szyjąc tą koszulke, której materiał jakościowo jest pierwsza klasa, doszłam do wniosku, że szycie z odzieży używanej ma masę zalet, jest to nie tylko ekonomiczne i ekologiczne ale też wiem, czy dany materiał się mechaci, wiem, że jeżeli był juz prany kilka razy to się juz nie poskręca i forma w jakiej uszyję dany ciuszek pozostanie taka, jak chcę
bywa, że nowe tkaniny sa piękne ale po praniu zamnieniają się często w wyblakłe szmatki
... ot, takie tam przemyślenia
środa, 12 czerwca 2013
seria z wielorybem
witam was serdecznie
wczoraj wreszcie oddałam mój biznesplan, który tak długo pisałam, przy okazji dziękuję wszystkim za referencje, listy intencyjne oraz wypełnienie ankiety.
wraca seria z wielorybem, która obiecałam pokazać
bordowe t-shirty powstały w czasach marynistycznych upodobań Wojtusia
biały wieloryb z tryskającą wodą to aplikacja naszyta na "kupny" t-shirt, natomiast czarny został naszyty na koszulkę, którą uszyłam od zera
mój mały znawca oceanu bardzo lubi je zakładać ... aha, spodenki były kiedyś długie ale jak się w nich dziura zrobiła skróciłam je i zrobiłam inne, zamierzone dziury, efekt jest bardzo fajny.
zobaczcie sami
wczoraj wreszcie oddałam mój biznesplan, który tak długo pisałam, przy okazji dziękuję wszystkim za referencje, listy intencyjne oraz wypełnienie ankiety.
wraca seria z wielorybem, która obiecałam pokazać
bordowe t-shirty powstały w czasach marynistycznych upodobań Wojtusia
biały wieloryb z tryskającą wodą to aplikacja naszyta na "kupny" t-shirt, natomiast czarny został naszyty na koszulkę, którą uszyłam od zera
mój mały znawca oceanu bardzo lubi je zakładać ... aha, spodenki były kiedyś długie ale jak się w nich dziura zrobiła skróciłam je i zrobiłam inne, zamierzone dziury, efekt jest bardzo fajny.
zobaczcie sami
wtorek, 28 maja 2013
niedługo wracam
tak, tak, wiem, że długo już mnie nie ma, nic nie publikuję ale spokojnie, ciągle coś tam szyję, muszę zrobić porządne portfolio i skończyć pisać biznesplan, na tym się narazie skupiam. Jak tylko się z tym wszystkim uporam zamieszczę jakieś nowe posty i trochę się pochwalę nad czym pracowałam przez ostatni miesiąc. Póki co, pozdrawiam serdecznie :)
środa, 1 maja 2013
prośba o pomoc
mam do Was ogromną prośbę, jęsli znajdziecie kilka chwil wypełnijcie tą ankietę, bardzo mi się przysłużycie przy zakładaniu działalności. To jest ankieta badająca potrzeby klientów na rynku mody dziecięcej. Tu link do ankiety: http://moje-ankiety.pl/respond-43536/sec-QBmjG0LZ.html
poniedziałek, 15 kwietnia 2013
szarości i (sz)krab
Karolinka ma na sobie kardigan, który prezentowałam Wam już wcześniej, do tego szarą spódniczkę, którą uszyłam ekspresowo a wyszła bardzo efektownie, dzięki gumce marszczącej pas, jest wygodna i uniwersalna. Na fotki załapał się też szkrab (tak Wojtuś mówi na kraba :)), którego uszyłam synkowi na czwarte urodziny, marzył by mieć kraba, więc wzięłam nieużywany już kocyk i uszyłam kraba.
Subskrybuj:
Posty (Atom)